Refleksja: Kościół jest znakiem sprzeciwu wobec zła

Zdjęcie: Pasterka w kościele na Ślęży (718 m npm) w 2022 roku

Dzisiaj przeżywamy uroczystość Św. Barbary, wielkiej męczennicy. Żyła ona na przełomie III i IV wieku. W owych czasach rządził w Rzymie w potężnym cesarstwie, wrogim chrześcijaństwu cesarz Maksymilian, który krwawo prześladował wszystkich wierzących w Chrystusa. Skazywał ich na śmierć jeśli się nie wyrzekną swojej wiary. Św. Barbara była młodą, piękną dziewczyną. Córką jednego ze znakomitych urzędników rzymskich. Zetknęła się z chrześcijaństwem, przyjęła wiarę Chrystusową, złożyła także ślub czystości – postanowiła w czystości przeżyć swoje życie ku chwale Jezusa Chrystusa. Miała wielu adoratorów, wielu chciało ją poślubić, zrezygnowała jednak z życia świeckiego.

W tym czasie nastąpiła fala szczególnych prześladowań za wiarę. O tym, że Barbara przyjęła chrzest i zdecydowała się żyć w czystości dowiedział się jej ojciec, który był poganinem, nie umiejącym pojąć słowa Bożego. Prawdopodobnie był to człowiek dobry, ale tchórzliwy. Bał się, że jego córka ściągnie na niego i na resztę rodziny prześladowania ze strony cesarza, dlatego próbował odwieźć Barbarę od chrześcijaństwa. Ze względu na stanowczą jej postawę w wierze zamknął ją w odosobnieniu, głodził, domagał się aby wyrzekła się Chrystusa. Tak się nie stało. Wtedy ów człowiek w obawie o swoje życie zaprowadził swoją córkę do urzędnika rzymskiego i oskarżył ją o bycie chrześcijanką. Mogła się Barbara łatwo ratować. W tamtych czasach sędzia rzymski pytał „jesteś chrześcijaninem czy nie?” jeśli ktoś odpowiedział, że jest chrześcijaninem szedł na śmierć, i to na wyszukaną. Jeśli powiedział „nie jestem” uchodził wolny. Co więcej przed sądem rzymskim nie trzeba było nic mówić, wystarczyło wziąć odrobinę kadziła, a następnie to kadzidło wsypać na węgiel przez bóstwem pogańskim. Było to równoznaczne z wyparciem się wiary. Barbara tego nie uczyniła. Została skazana na śmierć przez ścięcie głowy. Jej ojca zaś zmuszono żeby jak mówi tradycja – wyrok ten wykonał. Wieść o śmierci męczeńskiej dziewicy, która oddała życie za Ewangelię rozeszła się po świecie. Szybko zbudził się wielki kult Św. Barbary, ogłoszono ją patronką dobrej śmieci. Na swoją patronkę obrali ją wszyscy ci, których życie jest bardzo często narażone na niebezpieczeństwo, jak górnicy, żołnierze, marynarze, hutnicy czy kamieniarze. Ci którzy na co dzień stykają się z zagrożeniem dla swojego żucia.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że naród Polski przyjął cześć Św. Barbary od samego początku. Od momentu przyjęcia przez Polskę chrześcijaństwa. Jest Św. Barbara wsławiona w polskich rodzinach. Przeszła do literatury, ku jej czci wybudowano kilkaset kościołów. Św. Barbara przywołuje dziś sprawę wierności Chrystusowi, wierności która czasem może kosztować nawet życie. Św. Jan Paweł II mówił: „Chrześcijaństwo naznacza. Chrześcijaństwo zobowiązuje. Chrześcijaństwo musi się różnic od tych, którzy są poganami w swojej duszy, którzy postępują po pogańsku, którzy się nie liczą z Bogiem i Przykazaniami. Chrześcijanie muszą zapamiętać, że chrześcijaństwo, że religia chrześcijańska zobowiązuje. Religia Chrystusowa jest trudna, ona jest dla ludzi mocnych. Chrześcijaństwo to walka z samym sobą, ze złym duchem czasu, który ogarnia cały świat”. Duch czasu jest duchem liberalizmu moralnego, który głosi zasadę wolności od wszystkiego i do wszystkiego. Wolność, która jest anarchią moralną, która nie ma nic wspólnego z prawdziwą wolnością. Ten współczesny duch mówi o tym, że ważna jest tylko przyjemność. Ta nowa religia, która się rozwija w naszych czasach, religia konsumpcjonizmu, w niej zamiast Pana Boga ludzie czczą pieniądz. Kościół Katolicki jest znakiem sprzeciwu wobec ducha czasów współczesnego relatywizmu, konsumpcjonizmu i hedonizmu, gdzie ważne jest użycie przyjemności, gdzie nie ma nic stałego i ludzie robią wszystko na próbę. Małżeństwo na próbę, bardzo wiele małżeństw rozpada się już po roku. Wierność małżeńska na próbie, miłość na próbę, to jest współczesny duch czasu, wszystko bierze się na próbę. Tymczasem człowiek żyje tylko raz. Raz tylko ma szansę przeżyć piękne życie i dojść do zbawienia. Kościół o tym przypomina i o tym mówi. Kościół jest do tego powołany i Kościół jest znakiem sprzeciwu. Św. Barbara jest przykładem mocnej wiary dla każdego chrześcijanina.

W noc wigilijną 24 grudnia 2023 r. o godz. 24.00 jak co roku zapraszamy do udziału w Pasterce w kościele na szczycie Ślęży. Odbędzie się koncert kolęd przy udziale znakomitych solistów, a także dzielenie się opłatkiem wigilijnym i składanie życzeń.

Refleksja: Bez Boga świat jest nie do wytłumaczenia

Zdjęcie: Rekolekcje kapłańskie. Dom formacji stałej, Sulistrowiczki 2023

Żyjemy w świecie postępu. Przy takim postępie niezwykle trudno jest nam dotrzymać kroku. Musimy rozwijać się intelektualnie, by nie tylko być sługami u najmądrzejszych i najbogatszych. Przeżyliśmy II Wojnę Światową gdy napadli na nas Niemcy i Rosjanie. Niemcy sponiewierali nasz kraj, wymordowali 6 mln naszych obywateli, zburzyli nasze miasta – niektóre jak Warszawę – doszczętnie. Zadręczyli w obozach koncentracyjnych kwiat narodu polskiego – inteligencję. Dokonali krzywd, zniszczyli nasze zabytki, spalili nasze biblioteki, które zawierały niezwykle cenne rękopisy średniowieczne. Zostaliśmy ograbieni z dzieł sztuki. Olbrzymią stratę poniosła nasza kultura oraz nasza gospodarka. Mówię o tym nie po to, by budzić resentymenty, bo musimy przebaczyć i przebaczyliśmy jako chrześcijanie, ale by przypomnieć, że byli wtedy Niemcy narodem najbardziej wykształconym na świecie. Jeśli weźmiemy do ręki jakąkolwiek encyklopedię, to zauważymy ile jest tam nazwisk niemieckich twórców, artystów i uczonych. Naród tak bardzo wykształcony dokonał takich niesamowitych zbrodni, gdyż uległ szatanowi. Uległ pysze złudzeniu, że będzie władać całym światem, uległ grzechowi. Odrzucił Boże Przykazania, odrzucił Chrystusa, odrzucił Ewangelię – dlatego dokonał tych zbrodni.

Czytaj dalej

Refleksja: Tylko Bóg jest dla nas drogą, prawdą i życiem

Zdjęcie: Spotkanie modlitewne ministrantów w Sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady i Mądrości Serca w Sulistrowiczkach, 18.11.2023

Dziś obserwujemy próbę zniszczenia wiary chrześcijańskiej, zniszczenia małżeństwa, próbę zniszczenia najwspanialszej w historii etyki, jaką dało ludzkości chrześcijaństwo. Trzeba pamiętać, że cywilizacje upadają od środka na skutek własnych słabości, a sąsiedzi tylko dopełniają tego dzieła. Podobnie było z Polską. Weźmy Rzeczpospolitą Szlachecką – została wewnętrznie osłabiona przez kłótnie, chciwość i pychę magnaterii, a sąsiedzi właśnie tę słabość wykorzystali. Gdyby Polska żyła wówczas cnotami obywatelskimi, o które wołał ks. Piotr Skarga, nikt nie ośmieliłby się jej zaatakować, bo była jednym z najpotężniejszych państw ówczesnej Europy. Należało jedynie pilnować tego porządku oraz myślenia o dobru wspólnym, zamiast własnym. Tego niestety zabrakło. Przyszły rozbiory i nie ma sensu całkowitej winy zrzucać na państwa sąsiednie – że okrutni, bo przecież tacy zawsze byli. W polityce nie ma sentymentów, liczy się siła albo słabość, a każdą słabość mocniejsi wykorzystują. Co więcej, znajdą się tacy, którzy znajdą argumenty uzasadniające działania np. rosyjskiej carycy, która przecież mówiła, że „innowiercy są prześladowani, więc trzeba ich chronić”. Związek sowiecki w 1939 roku przekonywał, że Ukraińcy i Białorusini są rzekomo prześladowani. Hitler również „tłumaczył”, że w Polsce prześladowana jest mniejszość niemiecka.

Czytaj dalej

Refleksja: Boże przykazania są ostoją dla człowieka i ratunkiem dla ludzkiej cywilizacji

Zdjęcie: Obchody Święta Niepodległości w kościele na Ślęży (718m npm), 11.11.2023

Często słyszy się głosy: „jestem katolikiem, ale nie odpowiada mi nauka Kościoła o ochronie dziecka poczętego”, „jestem katolikiem, ale popieram metodę in vitro”, „jestem katolikiem, ale małżeństwo tej samej płci to coś normalnego”. W niektórych środowiskach, również podających się za katolickie, często wysuwa się wobec Kościoła Katolickiego zarzut, iż w związku z tym ma problem z niedostosowaniem się do funkcjonowania we współczesności. Nikt na tym świecie, nawet urząd nauczycielski Kościoła nie może zmieniać ustanowionego przez Boga depozytu wiary. Dlatego bez większego sensu są krytyki i żądania kierowane przez rozmaitych liberałów pod adresem Papieża, aby zmienił zasady etyki małżeńskiej, aby zgodził się na aborcję, eutanazję, doświadczenia na ludzkich embrionach czy też na umocowane prawnie, choć jaskrawo sprzeczne z naturą związki homoseksualne.

Czytaj dalej

Refleksja: Oby historia którą tworzymy nie była historią zmarnowanych szans. „Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i żadne miasta ani dom wewnętrznie skłócony nie ostoi się” [Mt 12,25]

Zdjęcie: Lwy romańskie będące strażnikami wiary chrześcijańskiej, podtrzymujące mensę ołtarzową w kościele na Ślęży, 5.11.2023

Pamiętamy dzień 11 listopada 1918 r. O tych wydarzeniach związanych z odzyskaniem przez Polskę niepodległości mówią dziś wszystkie media. Pod koniec XVIII w. utraciliśmy na 123 lata naszą niepodległość. Często zrzucamy winę za tę tragedię na zaborców czy na króla, co oczywiście jest prawdą. Musimy jednak stwierdzić, że główną przyczyną upadku państwa polskiego była jego wewnętrzna słabość – głównie Liberum Veto i prywata niszczyły ducha narodu. Wygraliśmy bitwy, ale przegraliśmy wojnę. Umieliśmy umierać, jednak nie umieliśmy żyć. Sam romantyzm i bohaterstwo nie wystarczą, należy je łączyć z uczciwą pracą organiczną u podstaw oraz z mądrą polityką wewnętrzną i międzynarodową.

Czytaj dalej