Zdjęcie: Kościół na Ślęży (718 m npm) – w tle Matka Boża Ślężańska, 1.01.2024
Życie każdego chrześcijanina ma być Biblią, po którą sięgną ci, którzy Chrystusa jeszcze nie poznali lub od Chrystusa odeszli. Współczesny świat potrzebuje autentycznych świadków wiary, a nie chorągiewek na dachu, nie ludzi myślących tylko o przyjemnościach i wygodzie, nie ludzi pokrętnych moralnie, ludzi fałszywych i schizofrenicznych w swoich postawach światopoglądowych. Nasze czasy wymagają ludzi silnej wiary, których życie będzie czyste, uczciwe i dobre. Ludzi nie tylko zachowujących wszystkie przykazania, lecz także naśladujących Chrystusa i prowadzących do Niego swoich bliźnich. Powinniśmy tak postępować, aby inni patrząc na naszej życie uwierzyli w to, że Bóg istnieje. W każdej epoce były utrudnienia w głoszeniu Ewangelii. Pan Jezus wiedział, że tak będzie i dlatego mówił „Jeśli kto chce iść za mną, niech się zaprze samego siebie i niech co dnia bierze krzyż swój i niech mnie naśladuje” [Łk 9,24].
Chrześcijanie powinni przeciwstawiać się złu na tyle, na ile jest to możliwe. Nie wolno nam dopasowywać swoich poglądów i swojego życia do publicznej opinii kształtowanej dziś przez media komercyjne i przez ateistów czy liberałów moralnych i relatywistów. Musimy się obudzić. Każdy człowiek ma prawo domagać się od swojego państwa, od społeczeństwa, od instytucji politycznych, społecznych oraz od potężnych mediów pełnego poszanowania swoich nigdy niezbywalnych praw. Może o poszanowanie tych praw walczyć wszelkimi akceptowanymi przez moralność chrześcijańską metodami i sposobami. Powinien występować przeciw łamaniu tych praw, przeciwko wszystkim, którzy je gwałcą, którzy zniewalają w różnych dziedzinach życia, którzy obalają i wyszydzają moralność chrześcijańską, którzy przy pomocy mediów manipulują ludźmi dla swoich celów, którzy sieją nienawiść, niezgodę, terroryzm i mściwość. Którzy dla osiągnięcia władzy, pieniędzy czy rozgłosu dokonują zbrodni, oszustw, świętokradztw i bluźnierstw. Każdy chrześcijanin ma obowiązek bronić godności i praw ludzkich, własnych i cudzych – choćby go to wiele kosztowało.
My, Polacy jesteśmy chrześcijańskim narodem, dlatego powinniśmy bronić się przed ateizmem i dechrystianizacją naszego życia. Nikomu nie pozwólmy deptać Bożych przykazań i Ewangelii, przestańmy się lękać. Brońmy naszej katolickiej wiary w naszym życiu i życiu naszych rodzin. Nie żyjmy jako poganie, których bogiem stał się pieniądz i pogoń za przyjemnościami, ale pamiętajmy, że o ile Kościół jest dziełem Bożym a nie ludzkim, to Pan Bóg czeka na pomoc każdego z nas. Dla odrodzenia moralnego świat potrzebuje naszej głębokiej wiary, naszej miłości, naszej dobroci i naszej wierności korzeniom chrześcijańskim.