Zdjęcie: Poniedziałek Wielkanocny – Msza Św. w kościele na Ślęży, 31.03.2024
2 kwietnia obchodzimy 19. rocznicę śmierci Papieża Polaka – Św. Jana Pawła II. W związku z Niedzielą Miłosierdzia Bożego przypomnijmy sobie co Ojciec Święty mówił o Bożym Miłosierdziu. W Encyklice „Dives in misericordia” Św. Jan Paweł II napisał, że „Miłosierdzie Boże jest drugim imieniem miłości, które odsłania najgłębszą prawdę o Bogu gotowym do obdarowywania i przebaczania nawet największych grzechów”. Słowo miłosierdzie znaczy „dać serce nędznym” (miseris cor dare). Pan Jezus tak powiedział do siostry Faustyny: „Jestem hojniejszy dla grzeszników aniżeli dla sprawiedliwych – dla nich wstąpiłem na ziemię, dla nich przelałem krew, niech się nie lękają do mnie zbliżyć. Oni najwięcej potrzebują mojego miłosierdzia” [Dz. 1275]. „Niech żadna dusza nie wątpi chociażby była najmędrniejsza, póki żyję. Każda może stać się wielką świętą, bo wielka jest moc Łaski Bożej” [Dz. 283].
Niepojęte i nieskończone jest Boże Miłosierdzie. Przebaczenie i okazywanie miłosierdzia to zajęcie Boga. W miłosierdziu – mówi Pismo Święte – ukazują się szczyty wszechmocy Bożej, dlatego Pan Jezus podyktował Świętej Faustynie następujące słowa: „Zachęcaj duszę do wielkiej ufności w niezgłębione miłosierdzie moje, niech się nie lęka zbliżać do mnie dusza słaba, grzeszna, a choćby miała więcej grzechów niż piasku na ziemi – utonie wszystko w otchłani Miłosierdzia Bożego” [Dz 1059]. Odmawiajmy koronkę do Miłosierdzia Bożego, zwłaszcza w dzisiejszych, tak niepewnych czasach – szczególnie o symbolicznej godz. 15. Niech w naszych domach na ścianie wisi obraz Miłosierdzia Bożego z napisem „Jezu ufam Tobie”. Przypominam, że żyjemy w świecie ideologii i poprawności politycznej, która głosi, że nie ma różnicy między dobrem a złem, że człowiekowi wszystko wolno, że ma prawo do wszystkiego i wolny jest od wszystkiego, a najważniejsze są przyjemność, pieniądze, seks i zakupy. Ten relatywizm moralny głosi, że tylko człowiek bogaty, piękny i zdrowy ma prawo żyć w tym wszechświecie, a inni powinni się usunąć. Nowa ideologia zła – liberalizm – opanowuje coraz większe grupy ludzi i ich świadomość. Ważne, by o tym mówić nie tylko dorosłym, ale przede wszystkich młodzieży, bo przed nimi jest całe życie. Święty Jan Paweł II powiedział, że Kościół istniejący 2 tysiące lat jest najstarszą instytucją jaka kiedykolwiek istniała. Kościół przetrwał najrozmaitsze prześladowania i mordowanie wielu milionów katolików. Dziś w wieku XXI chrześcijanie wciąż są mordowani za swoją wiarę w krajach muzułmańskich, azjatyckich czy afrykańskich. Kościół przetrwał mimo prześladowań, choć byli tacy władcy, którzy chcieli zniszczyć, zdeptać i wymazać wszystko co katolickie. Przetrwał, bo jest dziełem Bożym. Gdyby był dziełem ludzkim to dawno by się rozpadł. Przetrwał dlatego, że jest w nim stale obecny Duch Święty.
Święty Jan Paweł II zauważył bardzo ważną rzecz, otóż Kościół przetrwał dlatego, że pokolenia ojców i dziadków przekazywały jak w cudownej sztafecie wiarę Chrystusową następnym pokoleniom. Rodzice i dziadkowie są czasem ważniejsi od uczonych, którzy piszą mądre księgi. W rodzinie zachowuje się wiarę i wiarę się rozwija, dlatego Wam rodzicom, dziadkom i babciom należy się od Kościoła wdzięczność za to, że pięknie po katolicku wychowujecie swoje dzieci. Ta praca wychowawcza musi trwać stale, bo jest mnóstwo wilków czyhających na dusze młodych ludzi. Dlatego ojciec i matka nie mogą zrezygnować z opieki nad swoimi dziećmi. Chodzi o rzecz absolutnie najważniejszą, o życie wieczne. Ważny jest dom, ważny jest czasem samochód, wykształcenie, dobre zdrowie, ale to wszystko jest niczym wobec życia wiecznego, do czego jesteśmy powołani. Stąd tak ważne jest, aby przekazywać skarb wiary młodym pokoleniom, aby nie poddawać się i wychować dzieci w duchu Chrystusowym, bo tylko to może im zapewnić życie wieczne.