Zdjęcie: Nabożeństwo Fatimskie przy Studni Świętego Świerada i figurze Matki Bożej z Nazaretu na Łące Sulistrowickiej – 13 czerwca 2023, Sulistrowiczki
Pismo Święte mówi wiele razy o rodzinie. Rodzina to cudowna instytucja, która jest pomysłem Boga i przez samego Boga stworzona. To jedyna naturalna instytucja, wszystkie inne są dziełem ludzkim – partie czy organizacje. Tylko rodzina jest instytucją i społecznością daną przez Boga i zgodną z prawem naturalnym. Instytucja ta jest najważniejsza, dlatego należy ją pielęgnować.
Największym złem, jakie się dzieje w naszych czasach jest to, że współczesna rodzina się chwieje. Współcześnie ludzie zakładający rodzinę bardzo często nie są do tego przygotowani, myślą tylko uczuciami i żądzami. Mówią, że się kochają, ale ta miłość jest egoistyczna – „chcę czyjejś obecności dla mnie, bo jest mi potrzebna”. Po paru miesiącach lub latach to się kończy i szuka się zmiany, szuka się innego przedmiotu miłości. Miłość to nie jest pożądanie. W prawdziwej miłości zawiera się troska o drugiego człowieka. Ślub to nie jest zwieńczenie, to jest dopiero początek. Dopiero wtedy zaczyna się prawdziwe życie – czasami pełne trudu, wymagające wielkiej tolerancji w stosunku do siebie nawzajem oraz wielkiego zaufania. Każdy wyszedł z innej rodziny, dlatego trochę różnimy się w postrzeganiu rożnych zjawisk świata, bo inaczej zostaliśmy wychowani. I tacy ludzie, którzy się zejdą razem czasami nie mogą się porozumieć – trzeba wielu lat, żeby wszystko się ułożyło. Trzeba dużo miłości, dobroci i wybaczenia. Ale trzeba na to być przygotowanym.
Nie można być człowiekiem lekkomyślnym, który biegnie tylko za przyjemnościami i woła „Ja mam prawo do własnego szczęścia!” – mówią to nieliczni aktorzy i politycy. Dowiadujemy się, że ktoś rzucił żonę dla młodej dziewczyny. Nawet czasami uważa się za katolika a krzyczy: „Mam prawo do własnego szczęścia!”. Otóż, nie masz prawa do takiego szczęścia, za którym idą łzy twojego współmałżonka czy twoich porzuconych dzieci. Nie masz takiego prawa! Katolik musi sobie to wyraźnie powiedzieć – żeby stworzyć dobra rodzinę trzeba dużo miłości, zaufania, tolerancji i modlitwy. Bez modlitwy, bez pomocy Bożej to się nie uda. Dlatego ważne jest życie sakramentalne. Dlatego ważna jest spowiedź. Ważne jest przeproszenie współmałżonka. Ważna jest Komunia Święta. Ważna jest Msza Święta w niedzielę i święta. To wszystko cementuje i tylko w takich rodzinach można dobrze wychować i wykształcić młode pokolenie.
Rodzina jest najważniejszym uniwersytetem, najważniejszą szkołą. Kolana matki czy objęcia ojca – to jest najważniejszy uniwersytet. Szkoła i Kościół jedynie pomagają, natomiast to w rodzinie kształtuje się światopogląd i umiejętność odróżniania dobra od zła. To w rodzinie młody człowiek uczy się szlachetności, pracy, obowiązkowości, uczy się dotrzymywania słowa, uczy się wszystkich tych cnót, które są niezbędne człowiekowi do właściwego życia w społeczeństwie. Czasem trudno jest funkcjonować w danej społeczności, dlatego trzeba być przygotowanym wszechstronnie – w dobrej rodzinie to się uda. Dobra rodzina potrafi ukształtować młode pokolenie, nauczyć je cnót społecznych, a także ekonomicznych, nauczyć miłości do ojczyzny – patriotyzmu, o czym często się zapomina. Tylko w dobrej rodzinie można przekazać dobry skarb. Wyjątkowe są sytuacje, że ktoś po latach wychowania w niewierzącej rodzinie nawraca się do Boga, przeważnie wiarę przekazuje się z pokolenia na pokolenie.
Przypominamy, że 25 czerwca (w niedzielę) o godz. 12 w Sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach odbędzie się Spotkanie Rodzin oraz par, które zawarły sakramentalny związek małżeński w Sulistrowiczkach – z odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich. Po uroczystościach odbędzie poczęstunek, m. in. „agnello” (jagnię) pieczone na grillu, ciasto, kawa oraz przyjacielskie rozmowy. Serdecznie zapraszamy.