Zdjęcie: Nabożeństwo Fatimskie przy figurze Matki Bożej z Nazaretu, Sulistrowiczki, 13.09.2023

Pragnę przypomnieć, że każda ideologia, każda doktryna i każda władza, która odrzuci Boga, wcześniej czy później odrzuci też godność człowieka i podepcze wszystkie jego prawa. Kto chce budować zjednoczoną Europę jako obszar prawa, pokoju i sprawiedliwości dla wszystkich zamieszkujących ją narodów i kultur wyłącznie w oparciu o czysty ludzki rozum, który nic nie chce wiedzieć o Bogu, ten nieodwołalnie poniesie klęskę i doprowadzi miliony ludzi do nowych nieszczęść. Widzieliśmy niejednokrotnie to, że ludzie, którzy odrzucają Boga jedynego nie są w stanie poczuć się swoimi braćmi. Bez wspólnego Ojca nie ma braterstwa.

Nie wolno zapominać, że u podstaw europejskiej cywilizacji było chrześcijaństwo i Ewangelia. To chrześcijaństwo ukształtowało Europę. Jeśli się korzenie chrześcijańskie odrzuci, to nie zostanie nic. Trzeba pamiętać, że każdy naród, każda cywilizacja i każda kultura najpierw murszeje, a potem nieodwołalnie ginie jeśli odejdzie od fundamentalnych zasad moralnych i religijnych, na których została zbudowana. Wypierając się Boga w istocie wypieramy się kultury europejskiej, której nie wolno – jak to się dziś powszechnie czyni – sprowadzać do cywilizacji techniki i handlu. Kultura pozbawiona sacrum, pozbawiona wymiaru transcendentalnego staje się w istocie pusta i wyzbyta z głębszego sensu.

O ile mi wiadomo 80% europejczyków przyznaje się do chrześcijaństwa, ale do władzy dochodzą ludzie, którzy się tego chrześcijaństwa wstydzą. Oni zdecydowali o tym, że z europejskiej konstytucji wyrzucono chrześcijaństwo i jest to dowód wstydu. Cywilizacja euroatlantycka to cywilizacja zbudowana na wartościach płynących z Chrystusowego krzyża. Musimy mieć świadomość, że będzie ona istnieć tak długo, jak długo ludzie w niej żyjący będą te wartości szanować. Bowiem to w krzyżu jest źródło sensu ludzkiego życia, to w krzyżu jest ludzka nadzieja, to w krzyżu jest oparcie dla wszystkich ludzkich praw i dla człowieczej godności. Człowiek, który kłania się krzyżowi nie musi się kłaniać żadnym bożkom, ideologiom czy partiom. Tylko takiego człowieka stać na moralną niezłomność.