W naszych czasach potrzebni są święci zwyczajni: inteligenci, chłopi, robotnicy, lekarze czy dziennikarze, którzy będą sumiennie, zgodnie z Bożym prawem spełniać swoje obowiązki. Potrzebni są właśnie tacy świeccy, we wszystkich zawodach i stanach – święci ojcowie, święte matki i święte dzieci. Nie chodzi o rzeczy nadzwyczajne, nie chodzi o to, żeby byli herosami, ale żeby jak najbardziej spełniali swoją rolę oraz obowiązki ojca czy matki. Prawdziwy ojciec to tarcza dla rodziny, to obrońca, żywiciel a nie pijany łotr, który dręczy swoją rodzinę nawet przez dziesiątki lat. Święta matka to kapłanka ogniska domowego, która tworzy w domu odpowiednią, pełną miłości atmosferę. To kapłanka, która stworzyła taki dom, że chętnie się do niego wraca. Która szerzy miłość, ciepło i dobro. Taka ma być święta matka. Potrzebna jest także święta młodzież – święte dziewczyny i świeci chłopcy – którzy będą rozumieli co to znaczy przygotować się do dorosłego, trudnego, pełnego niebezpieczeństw, odpowiedzialnego życia. O tym wszystkim mówią teksty Pisma Świętego. Rodzina to cudowna, naturalna instytucja stworzona przez Boga. Wszystkie inne są dziełem ludzkim. Tylko rodzina jest instytucją społeczną, daną przez Boga i zgodną z prawem naturalnym. Ta instytucja jest najważniejsza.

Największym złem, jakie dzieje się w naszych czasach jest to, że współczesna rodzina się chwieje. Dziś ludzie zakładający rodzinę bardzo często nie są do tego przygotowani. Myślą tylko o uczuciach i emocjach. Mówią, że się kochają, ale ta miłość jest egoistyczna. Chcą czyjejś obecności dla siebie, bo w danym momencie jest potrzebna. Coraz częściej po kilku miesiącach lub latach to się kończy i szuka się zmiany – szuka się innego przedmiotu miłości. Natomiast miłość to nie jest pożądanie. W prawdziwej miłości zawiera się troska o drugiego człowieka. Ślub to nie jest zwieńczenie związku, jest to dopiero jego początek. Dopiero wtedy zaczyna się prawdziwe życie – czasami pełne trudów, wymagające wielkiej tolerancji w stosunku do siebie nawzajem oraz wielkiego zaufania. Każdy wychował się w innej rodzinie, dlatego różnimy się w postrzeganiu zjawisk i świata. I tacy ludzie, którzy się zejdą razem, czasem nie mogą się porozumieć. Trzeba wielu lat, żeby wszystko się ułożyło. Trzeba dużo miłości, dobroci i wybaczenia, ale także tolerancji i modlitwy. Bez modlitwy, bez Bożej pomocy to się nie uda. Dlatego ważne jest życie sakramentalne. Dlatego ważna jest spowiedź, ważne jest przepraszanie współmałżonka, ważna jest Komunia Święta oraz uczestnictwo we Mszy Świętej.