2 lutego obchodzimy Światowy Dzień Życia Konsekrowanego w Kościele, który ustanowił św. Jan Paweł II. Papież wybrał ten dzień, gdyż daje się zauważyć związek życia konsekrowanego z ofiarowaniem Pana Jezusa w świątyni Jerozolimskiej. Kodeks prawa kanonicznego stanowi:

“Życie konsekrowane przez profesje rad ewangelicznych jest stałą formą życia, w której wierni pod działaniem Ducha Świętego naśladując dokładniej Chrystusa oddają się całkowicie umiłowanemu nade wszystko Bogu, a żeby poświęceni z nowego i szczególnego tytułu dla chwały Boga, budowania kościoła i zbawienia świata – osiągnąć doskonałą miłość w służbie królestwa Bożego i stawszy się w kościele wyraźnym znakiem, zapowiadać niebieską chwałę” – Kan. 573

Kapłani, Zakonnice i Zakonnicy zobowiązują się do zachowania ewangelicznych rad czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Owe rady oparte na nauce i przykładzie Chrystusa są dla nich darem Bożym. Osoby konsekrowane naśladują Jezusa czy to modlącego się, czy to głoszącego królestwo Boże, czy czyniącego dobro ludziom, zawsze jednak wypełniającego wolę Ojca, który jest w Niebie. Co kandydatów do kapłaństwa czeka? Posługa liturgiczna i praca duszpasterska, spotkania z dziećmi, dorosłymi i osobami w podeszłym wieku, organizowanie życia parafialnego i praca w zespole. Czym kandydat do kapłaństwa ma się odznaczać? Umiejętnością wczuwania w sprawy innych, wolą pielęgnowania życia wewnętrznego i gotowością życia w celibacie. Co czeka kandydatkę do zakonu? Życie we wspólnocie kobiet, wiarą w tradycję zaangażowanych chrześcijanek i stosownie do misji zakonu, posługa w szkole, chorym, modlitwa, rezygnacja z prywatnej własności. Czym ma się odznaczać kandydat do zakonu? Życiem we wspólnocie mężczyzn, modlitwą, pracą w dziedzinie wychowania albo w jakimś zawodzie i kształtowaniu własnej wiary w na miarę ideałów zakonu, gotowość wyznawania wiary, talent do nauki i rzemiosła.

“Jeśli kto chce pójść za Mną niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i mnie naśladuje” [Mk 8-34]

W ciągu minionych dwóch tysięcy lat zmieniły się filozofie i teorie, zmieniły się warunki życia ludzkiego, zmieniła się technika. Wskazania Chrystusa i jego nauka jest dziś ciągle aktualna. W cywilizacji chrześcijańskiej do której należymy krzyż jest elementem fundamentalnym. Kojarzy się od wieków z ofiarną miłością za innych. Krzyż jest jednak w wielu krajach co raz częściej lekceważony, a nawet bluźnierczo atakowany przez różnych bezbożników, w tym przez tzw. artystów. Musimy sobie uświadomić, że cywilizacja nasza będzie istnieć tak długo jak długo będą istnieć wartości płynące z krzyża. Tylko takiego człowieka, który się kłania krzyżowi stać na moralną niezłomność. Tylko taki który szanuje krzyż uszanuje godność i prawa swoich bliźnich. Ci którzy depczą krzyż, godność i prawa innych ludzi, tacy byli hitlerowcy, stalinowcy, tacy są współcześni liberalni ateiści, traktujący człowieka jak zwierzę, z którym można uczynić co się podoba. W czasach szerzącego się relatywizmu, który nie odróżnia prawdy od fałszu, dobra od zła, wielu ludzi tarci rozeznanie między dobrem a złem, między prawdą a fałszem, między podłością a szlachetnością. Wielu ludzi zatraciło pojęcie grzechu. Słyszy się, że sumienie jest bzdurnym wymysłem moralistów, a jakakolwiek ofiara dla bliźnich głupotą. W tych to czasach krzyż Chrystusa pozostaje głosem sprzeciwu wobec ideologii hedonizmu i relatywizmu. Nam chrześcijanom stojącym wobec tych wielkich zagrożeń współczesnych nie wolno nigdy tracić nadziei. Trzeba odważnie demaskować zło i stawiać mu opór. Zło należy zwyciężać dobrem. Zło w dzisiejszym świecie przybiera różne formy.

Przed nami jest jednak mnóstwo szans czynienia dobra. Możemy być ludźmi większymi, możemy stać się kapłanami, lekarzami, profesorami, jeżeli uparcie będziemy pracować nad swoim umysłem. Życie kapłańskie jest wymagające, ale jest też niezwykle piękne. Kapłaństwo jest wielkim darem. Nie jest się kapłanem dla siebie, tylko dla ludzi. Jest się kapłanem po to, by nawracać serca ludzkie, by ludzi prowadzić do Boga. Dziś kapłan ma postawioną wysoko poprzeczkę. Nie ma odpuszczenia grzechów bez kapłana i nie ma bez kapłana dobrej drogi do Boga, dlatego księży trzeba szanować.

W wielu religiach normą jest wielki szacunek dla ich kapłanów. U Żydów nie do pomyślenia jest żeby krytykowano rabina, u Muzułmanów nie do pomyślenia jest, żeby nie szanowano ich duchownych. Kapłani potrzebują naszego wsparcia i naszej modlitwy. Dzisiaj Bóg wzywa ludzi by zaangażowali się w sprawy Ewangelii. Kościół zaś dostarcza im mnóstwo szans realizacji swojego powołania w pracy duszpasterskiej. Kapłani i zakonnicy są oazami. Pośród społeczeństwa, gdzie liczy się tylko sukces, żyją mówiąc, że dla Boga liczysz się taki jaki jesteś. Módlmy się więc o powołania kapłańskie i zakonne:

“Ojcze, spraw, by wśród chrześcijan rozkwitały liczne i święte powołania kapłańskie, które będą podtrzymywały żywą wiarę i strzegły wdzięczną pamięć o Twoim Synu Jezusie poprzez głoszenie Jego słowa i sprawowania Sakramentów, za pomocą których nieustannie odnawiasz Twoich wiernych. Daj nam świętych szafarzy Twojego ołtarza, którzy będą mądrymi i żarliwymi stróżami Eucharystii, Sakramentu najwyższego daru Chrystusa dla zbawienia świata.

Powołuj sługi Twego miłosierdzia, którzy poprzez sakrament Pojednania będą rozszerzać radość Twojego przebaczenia. Spraw, Panie, by Kościół przyjmował z radością liczne natchnienia Ducha Twojego Syna i posłuszny Jego wskazaniom troszczył się o powołanie kapłańskie i do życia konsekrowanego. Wspieraj Biskupów, kapłanów i diakonów, osoby konsekrowane i wszystkich ochrzczonych w Chrystusie, aby wiernie wypełniali swoje posłannictwo w służbie Ewangelii. Prosimy o to przez Chrystusa naszego Pana. Amen.”