Zdjęcie: Kolejna katecheza dla kandydatów, którzy w przyszłym roku przyjmą Sakrament bierzmowania w naszej parafii. Jest to sakrament dojrzałości chrześcijańskiej i odpowiedzialności za wiarę. 17.11.2024, miejsce: sala domu duszpastersko-rekolekcyjnego „Tabor” w Sulistrowicach. Spotkania odbywają się w każdą niedzielę o godz. 17.
Przeżywając ostatnią niedzielę roku liturgicznego, mam pewną refleksję dotyczącą wiary, którą pragnę się podzielić. Pan Jezus mówi, że „Jego Królestwo jest już bliskie”, dlatego wzywał: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” [Mk 1,15]. Aby wejść do tego Królestwa potrzebne jest powtórne narodzenie się z wody i z Ducha Świętego. Święty Jan Paweł II będąc na Westerplatte przemawiał do polskiej młodzieży. Mówił wówczas, że chrześcijaństwo człowieka naznacza: „Jesteśmy chrześcijanami i o tym przez całe życie powinniśmy pamiętać. Chrześcijaństwo naznacza, chrześcijaństwo zobowiązuje. Chrześcijanin musi się różnić od tych, którzy są poganami, którzy nie liczą się z Bożymi Przykazaniami. Chrześcijanie muszą pamiętać, że religia chrześcijańska zobowiązuje. Nie jest to religia łatwa, ale to co łatwe – jest nic nie warte. Religia Chrystusowa jest trudna, ona jest dla ludzi mocnych i ona zobowiązuje”. Święty Jan Paweł II powiedział, że „chrześcijaństwo będzie was kosztować”. Bardzo często sam fakt wyznawania wiary Chrystusowej kosztuje prześladowanie, kosztuje wyśmiewanie czy wyszydzanie. Kosztuje walkę z samym sobą, ze złem, z duchem czasu – który ogarnia dziś cały świat, również naszą ojczyznę.
Duch czasów jest duchem relatywizmu, który nie odróżnia dobra od zła, prawdy od fałszu. Jest duchem liberalizmu moralnego, który głosi zasadę „wolności od wszystkiego i do wszystkiego”. Wolność, która jest anarchią moralną nie mającą nic wspólnego z prawdziwą wolnością. I ten współczesny duch czasów głosi hedonizm – ważna jest tylko przyjemność, ważne są tylko przeżycia, ważne są tylko seks i pieniądze. To nowa religia, która się rozwija w naszych czasach w wielu społeczeństwach – religia konsumpcjonizmu. I w tej religii ludzie zamiast Boga czczą pieniądz. Zamiast na nabożeństwo idą do supermarketu i tam cały dzień błąkają się oglądając coraz to nowe rzeczy, ponieważ dręczy ich głód posiadania – jest to nowa religia, którą proponują nam w niezliczonych mediach i różnych kanałach telewizyjnych.
Kościół jest tolerowany tylko jako instytucja, która powinna zajmować się sprawami charytatywnymi, która powinna troszczyć się o bezdomnych i chorych umysłowo. Religia – mówią ci, którzy wyznają współczesnego ducha czasu – nie powinna się wtrącać do sumień ludzkich i nie powinna mówić człowiekowi co ma czynić, a czego nie powinien czynić. Dlatego są ciągłe ataki na Kościół Katolicki, który jest znakiem sprzeciwu wobec ducha czasów współczesnego relatywizmu, konsumpcjonizmu i hedonizmu. Pragnę przypomnieć, że to w co mamy wierzyć zawarte jest w Credo. To, jak mamy się modlić przekazane zostało nam w modlitwie Pańskiej, natomiast to, jak mamy postępować otrzymaliśmy w Dekalogu. Nam chrześcijanom, stojącym wobec wielkich współczesnych zagrożeń nie wolno nigdy tracić nadziei. Pamiętajmy, że do Królestwa Bożego powołani są wszyscy, nie tylko wybrani.