Boże Narodzenie to święto wyjątkowe. To dni szczególnej radości. Po długim oczekiwaniu Bóg przychodzi do ludzi. Bóg wkracza w historię ludzkości. Nie jesteśmy sami – Bóg jest z nami. Bóg – człowiek przychodzi na ziemię jako dziecię. Oddaje się w nasze ręce, powierza się naszej woli. Niech każdy z nas przyjmie go dzisiaj do swego serca. Niech każdy z nas zaprosi go do swojego domu.

Drodzy parafianie i goście, dziś zgłębiamy jedną z najwspanialszych tajemnic naszej wiary – tajemnicę Bożego Narodzenia. W Ewangelii Św. Łukasza prawda tych dni została zawarta w zdaniu „Porodziła swego pierworodnego syna, owinęła go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było miejsca w gospodzie” [Łk, 2.6].

Dzisiejsze święto kieruje nasze myśli w stronę najpiękniejszej wspólnoty jaką jest rodzina. Każda rodzina powinna być podobna do rodziny z Nazaretu. Trzeba sobie uświadomić, iż są zagrożenia które dotykają nas wszystkich, a szczególnie rodzinę. Warto więc zwrócić uwagę najpierw na zagrożenia rodziny, aby później skutecznie się im przeciwstawić. Oto one: Coraz częściej członkowie rodziny nie mają dla siebie czasu. W ten sposób stopniowo oddalają się od siebie. Wiele współczesnych rodzin nieudolnie spędza wolny czas, najczęściej sprowadza się do oglądania telewizji czy chodzenia po hipermarkecie, albo przebywania długie godziny przy komputerze. Zanik tradycji rodzinnych i religijnych to kolejne niepokojące zjawisko. Ustanie tradycji śpiewania kolęd, wspólnego biesiadowania, a co gorsze brak wspólnej modlitwy, oddalają współczesną rodzinę od kościoła.

Nastawienie konsumpcyjne przynosi fatalne skutki, bowiem zmienia się hierarchia wartości, w której Bóg nie znajduje się już na pierwszym miejscu. Samotność, która przenika życie coraz większej liczby ojców, matek i dzieci sprawia, że rodzina nie staje się środowiskiem bezpiecznym. Istotny jest także brak przygotowania do małżeństwa i założenia rodziny, a w konsekwencji barak wzorów dla budowania trwałych związków małżeńskich.

Można wymieniać jeszcze wiele innych zagrożeń, które niosą ze sobą nieobliczalne skutki w obszarze wychowania oraz religijności rodziców i dzieci. Dlatego też proponujemy zwrócenie uwagi na „Domowy Kościół”. I warto się przyglądać rodzinie z Nazaretu, będącej najlepszym wzorem budowania więzi rodzinnych.

Dlaczego rodzina jest wspólnotą miłości? Bo każdy z nas został stworzony na obraz Boga, a Bóg jest miłością, więc zostaliśmy stworzeni na obraz miłości. Ukierunkowana tęsknota za miłością to naturalna potrzeba człowieka. Jeden ze starożytnych hymnów chrześcijańskich mówi „Gdzie miłość wzajemna i dobroć, tam znajdziesz Boga żywego”. Tam gdzie znajdziemy Boga, tam też znajdziemy niebo. Miłość w rodzinie, a zwłaszcza miłość matki do dziecka, która jest bezinteresowna ukazuje nam miłość, która jest w niebie, miłość Boga do ludzi, miłość zbawionych w niebie.

Można powiedzieć, że w rodzinie kochającej się bezinteresownie można zobaczyć cząstkę nieba. Pan Jezus niebo nazywa „Domem Ojca, gdzie jest mieszkań wiele”. W naszych rodzinach trzeba codziennie prosić Ducha Świętego o mądrość. Trzeba kochać Jezusa i trzeba czytać wspólnie Księgę Mądrości – Biblię, nawet codziennie. Słowo Boże zawarte w Biblii jest chlebem naszego człowieczeństwa, chlebem dla naszej rodziny.

Ks. dr Ryszard Staszak