“Zdajemy dzisiaj egzamin z miłości bliźniego i umiejętności rezygnowania
z własnych pragnień na rzecz większego dobra”
Kochani mieszkańcy Dolnego Śląska.
W ostatnich dnia przekonujemy się jak nigdy dotąd, że stanowimy jedną rodziną ludzką. Epidemia jaka dotknęła świat, Europę i Polskę przypomina nam nie tylko o kruchości życia ludzkiego, ale także o tym, że konsekwencje naszych decyzji dotykają zawsze większego grona ludzi. Wszyscy bez względu na wiek, poglądy czy wyznawaną wiarę zdajemy dzisiaj egzamin z miłości bliźniego i umiejętności rezygnowania z własnych pragnień na rzecz większego dobra. W obliczu zagrożenia zdrowia i życia nie ma i nie może być mowy o decyzjach nieodpowiedzialnych. Nie jest tylko i wyłącznie naszą sprawą czy pozostaniemy w domu, czy będziemy unikać większych zgromadzeń, ani czy dostosujemy się do zaleceń służb odpowiedzialnych za nasze bezpieczeństwo.
Proszę was o roztropność i odpowiedzialność, a także o wyzwolenie pokładów dobra, które w nas są, i które w tak trudnych chwilach powinny dojść do głosu. Szczególnie zwracam się do ludzi starszych i chorych, którzy znajdują się w tzw. grupie ryzyka, by w miarę możliwości nie opuszczali swoich domów. Niech każdy zrobi co w jego mocy, by ograniczyć możliwości rozprzestrzeniania się epidemii.
W związku z obecną sytuacją wydałem wiele dekretów dotyczących naszego życia religijnego. Nie chcę jednak, by nasza łączność pozostawała jedynie na poziomie prawnych uregulowań. Dla ludzi wierzących czas, który przeżywamy, to również test z wiary i zaufania Jezusowi Chrystusowi. Wiara podpowiada że epidemia, choroba, cierpienie i śmierć to nie są twarze Pana Boga. Bóg nigdy nie przychodzi aby niszczyć. Bóg przychodzi aby kochać i uczyć nas miłości. Wiara podpowiada, że Chrystus jest zawsze blisko tych, którzy cierpią i którzy ze swoim cierpieniem przychodzą do niego. Wiara w końcu przypomina, że Bóg chce naszego dobra. W tej wierze chcę was umocnić i w tym duchu przeżywam z wami to trudne doświadczenie.
Wiem, że dla wielu z was ostatnia niedziela była pierwszym od kilkudziesięciu lat Dniem Pańskim bez Mszy św. Kiedy widziałem zdjęcia pustych kościołów, wysłuchałem relacji waszych księży proboszczów, trudno było zachować spokój. Dla nas wszystkich jest to ogromny krzyż, który przeżywamy w tym Wielkim Poście. Wiem, że są ludzie, dla których nieobecność na niedzielnej Eucharystii jest niewyobrażalnym wyrzeczeniem. Łączę się z wami i wspieram modlitwą w tym trudnym czasie.
Jednocześnie dziękuję tym, których domy stały się w tym czasie prawdziwymi świątyniami. Dotarły do mnie niesamowite świadectwa o drogach krzyżowych odprawianych w waszych rodzinach, o wspólnej modlitwie różańcowej odmawianej w intencji oddalenia zagrożenia epidemią, czy o Mszach św. transmitowanych przez nasze media, za pośrednictwem których pobożnie łączyliście się ze wspólnotą parafialną.
Dziś, podobnie jak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, to wasze domy stały się domami Kościoła. Z wdzięcznością myślę o tych wszystkich, którzy opiekują się chorymi i którzy pracują ponad siły, by ograniczyć skutki epidemii. Pamiętam w modlitwie o pracownikach służby zdrowia i o wszystkich służbach dbających o nasze bezpieczeństwo. Jestem w stałym kontakcie z wojewodą dolnośląskim oraz prezydentem miasta Wrocławia i wiem jak bardzo potrzeba byśmy w takim momencie pozostali jedno, byśmy sobie pomagali.
Proszę was o jedność, o odpowiedzialność, roztropność, wzajemny szacunek i miłość. Wierzących proszę o modlitwę i o tej modlitwie was wszystkich zapewniam.
Na zakończenie bardzo dziękuję wszystkim tym, którzy w ostatnich dniach przesłali mi osobiście lub za pośrednictwem moich współpracowników życzenia z okazji mojego patronalnego święta. Dziś w uroczystość św. Józefa modlę się, by ten który opiekował się Świętą Rodziną, otoczył opieką rodzinę ludzką, którą stanowimy.
Pozdrawiam was serdecznie i z serca wszystkim błogosławię. W imię Ojca i Syna i Ducha świętego.
JE Abp Józef Kupny, Metropolita Wrocławski